Wiersz o Annach
Prawdzie bratni wiersz ostatni
W moim życiu była pewna Anna
Czas mój minął ona już nie panna
Po niej były naraz Anny dwie
Dzisiaj nie wiem, która z kim gdzie jest
Za czas jakiś była Anna czwarta
Ta na moją miłość nie była otwarta
Gdy dłoń położyłem kiedyś na jej krzyż
To dostałem od niej z liścia w pysk
A gdy Annę piątą chciałem zauroczyć
To ta nie spojrzała nawet w moje oczy
Szóstą Annę odpuściłem sobie sam
Bo się okazało że ona to pan
Siódmej Anny nigdy nie poznałem
Każdą inną z dala omiĵałem
Podążyłem całkiem inną ścieżką
Ożeniłem się z pierwszą Agnieszką.
Komentarze (41)
Zabawny wierszyk
Z pozdrowieniami Zenek
Super. Widać żadna Anna nie była Ci pisana, za to z
Agnieszką Ci po drodze i fajnie.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Pisanna Ci była Agnieszka - nie Anna :)
Wniosek z tego taki - Anna ci nie była pisana, a choć
nie wiedziałeś gdzie przeznaczona Tobie mieszka, to
trafem losu jest to Agnieszka.
:)) uśmiech.
Pozdrawiam.
Eliza i Larisa, dziękuję za odwiedzinki i miłe wpisy.
Jeszcze raz dodam, że prawdzie bratni wers ostatni.
Reszta to oczywiście fikcja :))
Fajny z humorem!
Pięknie napisany wiersz.
Miło było przeczytać.
Życzę nieustającego szczęścia z Panią Agnieszką! (imię
też na literkę A).
Serdecznie Cię pozdrawiam
Było ich aż tyle, bo to chyba najpopularniejsze
żeńskie imię w Polsce.
I tak wygrała Agnieszka, pozdrawiam :]
_wena_ , tak. Jak najbardziej tak. Jestem tego samego
zdania :). Dzięki za odwiedzinki. Pozdrawiam.
Nie ilość się liczy a jakość ;))
Raz a dobrze trafić jest potrzebny środek tarczy i
strzał Amora :)+++
JoViSkA,anna - dziękuję, miłego dnia dla Was ;))
Fajnie z poczuciem humoru o Annach nie dla każdego :)
Pozdrawiam
Podobało się, jakiem Anna.
beano,@Krystek,Isana,JaSnA7,waffelka - dziękuję i
pozdrawiam :)
O rany mozna sie pogubic:)
Pozdrawiam serdecznie