Wiersz pięćset dziewięćdziesiąty
Wciąż trwa kłótnia
bo życie nie akceptuje śmierci
śmierć nie godzi się na życie
a pośrodku tej kłótni
stoją przerażeni ludzie
czas przerwać tę kłótnie
już czas by ludzie się nie bali
bo wy życie i śmierci
przedziwną jesteście tajemnicą
ta tajemnica kończy
ziemski żywot
by się mogło
zacząć rajskie życie.
Dziś gdy patrzę
na mój kraj
widzę niewyraźny obraz
zakładam więc okulary
dalej żadnej poprawy
więc pytam
o co tu chodzi
czy jeszcze zobaczę
w tym kraju
szczęście i miłość.

neplit123



Komentarze (4)
Z pewnością wielu z nas zadaje sobie podobne pytania.
Wiersz skłania do refleksji.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo madra refleksja...:)
Witam i pozdrawiam serdecznie ...
Myślę że ludziom demokracja uderzyła do głowy - nie
wiedzą jak z niej korzystać Pozdrawiam, mądra
refleksja.