Wiersz Pogodnych Myśli
Minęło bardzo wiele czasu odkąd Cię ostatnio widziałem i choć wspomnienia stają się niewyraźne, to wciąż zostają jeszcze marzenia... i wiersze ;)
Głęboko w głowie zanurzona jest
nadzieja,
By spotkać Wybrankę żyjącą w mych
marzeniach,
Uśmiechniętą, radosną, mającą złote
serce,
Wyglądającą przepięknie w różowej
sukience.
W jej uśmiechu ujrzałem cudny raj na
ziemi,
I nagle cały smutek w radość się
zamienił.
Ta przepiękna dziewczyna, niespotykanie
urocza,
Która urok gwiazd skrywa w swoich
oczach.
Przeszła raz obok i poczułem coś w
głębi,
Zupełnie, jakby sen naprawdę się
spełnił.
Kim ona jest? Dlaczego o niej myślę?
Sam siebie pytałem a wokół szumiały
liście.
"Anioł ze snów" – to idealnie określa,
Moją drugą połówkę żyjącą wciąż w
wierszach.
Ona naprawdę istnieje, choć dawno nie
widziałem,
Ani jej ani oczu, które spotkać marzę
dalej.
Lecz nadal mogę w nocy szeptać gwiazdom,
Abym ją spotkał, gdy przyjdzie mi
zasnąć,
Tam mógłbym wreszcie złapać ją za rękę,
Wyszeptać czule, że jest moim
szczęściem.
A ona uśmiechem dałaby odpowiedź:
"Prawdziwe szczęście znalazłam przy
Tobie".
I miłość w jej oczach szybko by
rozkwitła.
To właśnie przy niej znalazłbym swą
przystań.
Gdyby jednak czasem była mniej radosna,
Starałbym się, żeby cień po smutku nie
został,
Chcąc, by szybko przestała być smutna,
Malowałbym pocałunkiem radość na jej
ustach.
A w słoneczny dzień siedząc na łące,
Niczym królewska lilia pięknie
pachnącej,
Ujrzałbym w jej oczach, co dostrzegłem
przed laty,
Szeptał te słowa, by cudny uśmiech
zobaczyć:
"Zbliż się do mnie na dłuższą chwilę,
Czułym pocałunkiem radość mi przynieś.
Zamknij oczy, powoli Ci wyszepczę,
To, czego otwarcie nie chcę mówić
wierszem."
Tak dziś o niej piszę, gdy noc taka
cicha,
Może w snach ją ujrzę, skoro już
zasypiam,
A gdy tam spotkam swoją drugą połówkę,
Wtedy, jak kiedyś, pożegnam się ze
smutkiem. ;)
Robisz coś, co sprawia, że wciąż żyjesz w moich myślach, choć dziś już prawie nie pamiętam naszych spotkań... A czy Ty mnie pamiętasz?
Komentarze (84)
"powoli wyszepczę to, czego otwarcie nie chcę mówić
wierszem" (słowa najpiękniejsze)
Czy mnie jeszcze pamiętasz?... Pewnie pamięta - takich
miłości się nie zapomina :)
Dobrego wieczoru, Pawle :) B.G.
Witaj Pawle:)
Twoje wiersze zawsze są wyjątkowe:)
Ja podobnie jak Ola przeszło trzydzieści lat jestem
wpatrzony w te jedyne oczy:)
Pozdrawiam:)
Spełnienia marzeń życzę.Piekny wiersz.Pozdrawiam
cieplutko.
Życzę urzeczywistnienia marzeń, bo
cudownie jest mieć taką kobietę przy sobie.
Wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie żegnaj się ze smutkiem chociaż Jej tu nie ma tylko
napisz znów o Niej tak piękny poemat:)Pozdrawiam
serdecznie.
Ciepło, romantycznie. Życzę pl-owi spełnienia!
Niech się wyśni :)
Cudowny klimat stworzyłeś w wierszu. Cieszę się że
dotarłem do tych słów .
Pozdrawiam , miłego dnia ;)
Sny są odzwierciedleniem naszych marzeń. Wiersz pełen
tęsknoty i nadzìei. Pozdrawiam serdecznie
Zyczę spotkań. realizacji w snach - irzeczywistości,
wzajemnych - milosnych pocalunkow, ktore trwac będą -
powtarzane do konca świata.
Przeczytalem z przyjemnością.Przypomnialem sobie dawne
milosci - spotykane rzadko - i to wszysto , co bylo
gorące - jak Twoje marzenia i tęsknoty.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tęskny i romantyczny wiersz,
dobrze by było, żeby wybranka była nie tylko w snach,
lecz i na jawie,
pozdrawiam serdecznie, Pawle, a wiersz ładny, sercem
pisany.
Miłego weekendu życzę, Pawle:)
Pięknie piszesz o oczekiwaniu na tę jedyną. Niech się
spełnią marzenia.
Dobrej nocy.
Była spora przerwa w pisaniu, sądziłam, że spełniają
właśnie wasze marzenia, ale widzę, że dalsze
oczekiwanie sprawia takich wierszy powstawanie.
Trzymaj się i powodzenia.
Nie ukrywam, czekałam na Twój wiersz i powrót na Beja
wiem, że to nie od Ciebie zależy?
Paweł, każdy Twój wiersz, jest dla mnie wielką
radością, szczerze mówiąc delektuję się czytaniem:)
O tak, to wiersz pogodnych myśli Twoich jak i moich,
piszesz o oczach, które są wyjątkowe wiem, co masz na
myli, moje oczy te ukochane są już z mną od ponad 30
lat, a może i dłużej;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)