Wierszokleta
Chciałabym poznać
choć jednego
wierszokletę
który
wierszem myśli
śpiewa wierszem
którego życie
w wiersz się zamienia
uczucia płyną
błękitnym deszczem
słowa
lekkim odlatują wersem
który czuje
dotyk istnienia
w pochylonym drzewie
w toni jeziora
gdzie
w szumiącym sitowiu
tęsknota się chowa
wokół proza
w adidasach biega
dzień codzienny
w zwyczajność zamienia
a ja
chciałabym dotknąć
tego nieba
co nieuchwytne jest
niedotykalne
poukładać rosę
o świcie
na niezapominajkach
promień słońca
rozrzucić po lesie
niech miło grają
złote światłocienie
potem zasnąć
z księżycem na niebie
w księżycowym pyle
popłynąć
jak wierszem...
Komentarze (38)
No mnie takiego znasz......wierszem myślę.... wierszem
śpiewam.....moje życie jest jednym
wierszem....itd..itp....
Witaj Basieńko! ten wiersz to prawdziwa
poezja! widać że piszesz sercem, myślisz sercem!!
jednym słowem, dziękuję, miło było poczytać ++++++
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)))
Kornatko pięknie piszesz tak od serca .Wiesz każdy
wierszokleta buja się w obłokach świata marzeń .I
kocha wiatr w włosach a słowo złoci
myślami.Pozdrawiam Cię serdecznie.
I W GWIEZDZISTYM ZAPRZĘGU POCZUĆ ŚWIETLISTY PYŁ!
Pozdrawiam Cię.
"pyłem księżycowym
być dla Twoich oczu"?
- nie jestem zbyt pewien
lecz 'stamtąd' tu wszedłem
czy nim jestem nie wiem.
Lecz mogę się zgłosić
'stamtąd' - (wortal wierszokletów)
do siebie Cię prosi.
bozenka066@interia.pl
przepraszam:)
odezwij sie do mnie na gg jezeli masz:) Moje gg to
6491217
lub na poczte
bozenka066@inteia.pl
a co do Mojego wiersza wytłumaczyłam pod wierszem
pozdrawiam serdecznie:)
Witam Basiu:)
to Ja Ciebie do mnie zapraszam:)
bedzie mi bardzo miło:)
pozdrawiam cieplutko:)