Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wigilia

Za oknami szaro , nie ma jeszcze gwiazdki,
Zosia niecierpliwie patrzy na obrazki,
na których widać Boże Narodzenie,
cieszy się radosna , spełni się życzenie,

Z tatą przyjechała , mama też z nią była,
i wnuczka Róża z nimi zagościła,
mama z babcią Wiesią szykują potrawy,
a tata namawia córki do zabawy.

A nasz wnuczek telefon przekłada,
bo go troszkę nudzi takowa biesiada,
zerka na choinkę co lampkami świeci,
co to Boże Dziecię przyniesie dla dzieci.

W kuchni babcia Wiesia sprząta i gotuje,
smaży porcje karpia pierogi szykuje,
a zupa grzybowa pachnie dookoła,
Zosia rozbawiona babcię ciągle woła.

Patrz babciu kochana , bo zaraz zaświeci,
ta gwiazdka na niebie i ucieszy dzieci,
patrzcie pod choinę , prezenty znajdziecie,
które nam przyniosło dzisiaj Boże Dziecię.

Babcia stół nakrywa , do siadania prosi,
i co rusz to nowe potrawy przynosi,
lecz porządek inny dziadek zapowiada,
łamać się opłatkiem , to najpierw wypada.

Wszyscy po opłatku do ręki chwycili,
wszystkiego najlepszego tak sobie życzyli,
a radość ogromna w sercach zagościła,
bo w szczerych życzeniach jest ogromna siła.

Gwiazdka już na niebie promienie rozlała,
i ją zobaczyła moja wnusia mała,
teraz wszyscy pacierz głośno odmówili,
zasiedli przy stole i się rozgościli.

Zosieńka jak ptaszek cichutko kwiliła,
że panna czysta syna porodziła,
i wszyscy kolędę śpiewać wnet zaczęli,
bo znali od dziecka i śpiewać umieli.

Tak po tym śpiewaniu kolację zaczęli,
i wszystko zjadali co w talerzach mieli,
ale Zosia wnusia niespokojna dusza,
nie czeka już na nic , pod choinkę rusza.

Tam prezentów wiele, cichutko przegląda,
i żeby otworzył od każdego żąda,
obejrzała wszystko i się ucieszyła,
że przyszła ta chwila marzenia spełniła.

Róża to najmłodsza wnuczka ukochana,
ma 10 miesięcy , trza brać na kolana,
ale pierwsza kroczki w chodaku zrobiła,
coś sobie gaworzy , grzeczna bardzo miła.

Choinka jest duża , w gałązki wplątane,
są małe koperty , prezenty schowane,
każdy szuka jednej kiedy odnajduje,
to śpiewa kolędę i tym się raduje.

To taka zabawa lecz bardzo wesoła,
buzia roześmiana i Zosia tak woła,
że po dwie kolędy teraz śpiewać trzeba,
żeby poleciały prościutko do nieba.

Kolędy śpiewamy, czas powoli leci,
na pasterkę nie pójdą rodzice i dzieci,
nie pójdą przywitać Dzieciątko i Pana,
bo tą straszną zarazą Polska jest zbrukana.
Kubacki J

autor

kuba-winetu

Dodano: 2020-12-23 21:32:56
Ten wiersz przeczytano 1996 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Święta
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

wolnyduch wolnyduch

Ładnie piszesz Kubo o wnuczkach,
o ich podekscytowaniu prezentami, a także o opłatki i
kolędowaniu.
Zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia Tobie i
Twoim bliskim życzę, a także pomyślności w Nowym Roku,
pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »