Wilcze czasy
Był czas
gdy wiatr buszował radośnie w złocistym
zbożu
złocistym niczym moje oczy
Był czas
gdy biegłam wolno karmazynowymi łąkami
szarpiąc pazurami urodzajne ziemie
Był czas
gdy księżyc słuchał mego wycia
chroniącego ludzkie miasta przed złem
Był czas
gdy wielbili mnie
i me srebrne futro
lecz kimże teraz jestem?
Kolejnym pogańskim bożkiem w wilczym
ciele
zapomnianym w świecie neonowego Boga
autor
Bleeding_Rose
Dodano: 2008-03-01 23:16:08
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.