Wilki
Andrzejowi
Śmierć jak wataha wilków
wpadła do naszego domu.
Trzeba było się bronić
znajdując resztki sił.
Ty nie przeżyłeś ataku,
reszta została poraniona.
Wilki się uspokoiły,
ale nie znikły i dobierają się
do mojej duszy, która żyje,
ale nie ma czym oddychać.
Komentarze (6)
Wewnętrze problemy są groźne , utrudnaiją codzenne
życie, Ile siły trzeba mieć żeby wyjśc na prostą .
:-))
Niestety wszystkich czeka ta walka. Czule pozdrawiam:)
w końcu każdy przegrywa tę walkę.
tak.
bo nigdy nie przestaje się kochać i tęsknić
Mroczny nawet.+
Wilki metaforą śmierci. Ciekawe.
(+)