wiosenne tęsknoty
A.
koniec zimy zawsze wieszczy początek
wiosny
śpiewa do wiatru czasem w deszczu moknie
czesze gałązką bazi srebrzystą leszczynowe
włosy
a twoja twarz z tęsknoty marszczy się na
nieba oknie
przegląda się w chmur różowych pejzażach
cienie ptaków szybują po wiosennym niebie
chce tańczyć z wiatrem do muzyki Mozarta
i szminki czerwień ślad został na szybie
a tobie chce się obierać i jeść pomarańcze
nie masz zamiaru wracać do przeszłości
z wichrem nie umiesz i nie chcesz już
tańczyć
ani napisać ballady o ściętej jak drzewo
miłości...
© MaJa / Ważka
Komentarze (5)
Bardzo ładnie i z optymizmem.Pozdrawiam:)
Nawet niebo płacze, gdy miłość
umiera.
Moc serdeczności:}
cudowne rzeczy zaczynają się dziać za szybą.
Ślicznie, przyrodniczo tutaj.
Przypadkowo, właśnie słucham Mozarta.
Piękne tęsknoty jak przedwiosenny czas.