Wiosenny spacer
Popatrz, dziś błękit jest o świcie;
wiatr gra na lutni wczesnej wiosny.
Poezja budzi się do życia,
słońce wypuszcza ciepła kosmyk.
Już dnia przybywa coraz więcej,
wróble na płocie stroszą pióra,
gałązki brzóz w zielonej mgiełce,
poranki w ptasich sygnaturach.
Brudnawa suknia zimy znika,
marzenia się jak wierzby kocą.
Podaj mi rękę i nie pytaj,
dokąd idziemy ani po co.
Kiedy brzask wstaje w jasnych szatach,
uczucia zmylą czasu pościg;
wędrujmy tak do końca świata...
Słyszysz? Klon szepcze o miłości.
Komentarze (58)
Trafiłam tu ponownie, bo właśnie z takich dyskusji
można się najwięcej dowiedzieć, a wiersz jest piękny i
dlatego zasługuje na najpiękniejszą oprawę. Przyznaję
się, czasami idę za komentarzem Zory2, po naukę.
Pozdrawiam wszystkich :)
Zoro2, jesteś wielka, podziwiam Cię za pracowitość i
wiedzę; mam podobnie z interpunkcją, bardzo zwracam na
nią uwagę, ale Pp mnie zatrzymał, czy aby nie popadam
w /przecinkomanię/, dziękuję więc za Twój komentarz :)
"Już dnia przybywa coraz więcej," - zastanawiam się
czy nie mamy tu do czynienia z tzw. masłem maślanym -
skoro przybywa - to...
A może: już dnia przybywa po kropelce? (albo inaczej).
Myślę, że Oxyvia ma rację sugerując zmianę
interpunkcji w zdaniu:
„Podaj mi rękę i nie pytaj dokąd idziemy, ani po co.”
Mamy tu do czynienia ze zdaniem wielokrotnie złożonym,
w którym dwa pierwsze zdania to zdania współrzędnie
złożone, połączone spójnikiem i:
Podaj mi rękę. Nie pytaj.
I zdanie trzecie „dokąd idziemy ani po co”, które jest
zdaniem podrzędnym w stosunku do zdania „I nie pytaj”
I nie pytaj, (o co?) dokąd idziemy ani po co.
Zdanie podrzędne oddzielamy od nadrzędnego
przecinkiem.
A teraz spójnik „ani”.
Zasadniczo nie stawiamy przed nim przecinka, chyba że
występuje po wypowiedzeniu wtrąconym albo po
wplecionym zdaniu podrzędnym lub jeśli się powtarza. W
tym zdaniu nie występuje żaden z wymienionych
warunków, więc i przecinka być nie powinno.
Polak patriota – tu nie chodzi „o dobijanie wierszy”
uwagami na temat składni czy interpunkcji, tylko o
poprawność językową, o którą powinniśmy wszyscy dbać.
A dyskusja, na temat tego konkretnego przecinka, nie
przeszkadza mi w podziwianiu płynności wypowiedzi i
umiejętności budowania nastroju :)
Pozdrawiam, miłego :)
wiosna przyrównana do poezji, ładnie;
/marzenia się jak wierzby kocą./ bardzo się podoba,
gdyby jeszcze /się/ zbliżyć do /kocą/, ale pal licho
szyk, przecinki wobec dobrej całości (choć Oxyvia ma
rację w tej kwestii, msz:)
pierdziu z interpunkcją:)...aura sie liczy!
Masz rację Jurku:)
Tak się skupiłam na pięknej treści, że zapomniałam o
interpunkcji. Nie może być za dobrze, bo musi się
przecież coś dziać! prawda:)))))
Pozdrawiam autorkę i ciebie.
Jezusie kochany - przecinkomania na portalu.
Każdy wiersz można dobić tego rodzaju uwagami.
Oczywiście, że poprawisz Ewo. Ale ja mam dość tego
rodzaju uwag. Miłośc nie zna przecinków (przecinek
haaha) bo jest jak burza...
Pozdrawiam ciepło.
Jurek
Dzień dobry:)
Chwilowo nie mam czasu wszystkim odpowiedzieć, muszę
już pędzić do pracy, ale pięknie dziękuję za
poświęcony czas i recenzje.
Oxyvio, Stażu - dziękuję za uwagi odnośnie
interpunkcji; nie jest to moja mocna strona i
przeanalizuję sprawę raz jeszcze z pewnością.
Wszystkich pozdrawiam serdecznie i do popisania
wieczorem:)
Piękny wiersz jak zawsze, Ewo. Nie znam wiec pewnie
dopiero co napisany. Cieszę się, że wena Ciebie nie
opuszcza. Pozdrawiam
Wersja autorki wydaje mi się prawidłowa. Peel mówi :
Podaj mi rękę - następnie prosi :i nie pytaj dokąd
idziemy, a po przecinku - dodaje wtrącenie - ani po
co.
powiało prawdziwą wiosną, pozdrawiam
Piękny wiersz :)
Pięknie, nastrojowo i melodyjnie, jak zwykle.
Mam tylko drobną uwagę:
"Podaj mi rękę i nie pytaj
dokąd idziemy, ani po co"
- przecinek powinien być po słowie "pytaj", zaś nie
powinno go być przed słowem "ani".
Miłego wieczoru. :)
Nie idę spać...będę wędrować do końca świata
przy akompaniamencie Twego wiersza:)
Piękny i nastrojowy spacer!
Dziękuję za wizytę. Cieszę się, że mój "wiersz" o
telewizji się podobał.