Wizna 39
Wiersz jest piosenką, muzyka tworzy specyficzny klimat. Opowiada o obronie Wizny 8 września 39'
czekają w okopach kolumbowie wolni,
na znak co nadejdzie z góry,
siedmiuset dwudziestu, do walki zdolni,
wykrzyknął kapitan:"atak!" pod chmury,
na klęskę skazani ruszyli bez wahania,
krwią przypłacić chwałę zdobytą,
wkładają ducha i serce w starania,
czoła nie chylą przed armią nieprzebytą,
Rzesza chce ofiar, lecz bunkry ich chronią
,
ziemia nie odda dzieci swoich,
chluba narodu odurzona krwi wonią,
za ojczyznę gotowi ducha wyzionąć,
świszczą pociski i walą działa,
determinacja bije z ich oczu,
zaczynają bezwiedne opadać ciała,
niejeden śmierci ukłucie poczuł,
nie oddamy za życia wolności,
co do jednego nas ściąć musicie,
nie znamy strachu, trwamy w gotowości,
ojczyznę wyżej cenimy nad życie,
leżą polegli polscy mężowie,
przebici na wskroś kulami z zachodu,
mają nadzieję, że naród się dowie,
że tutaj szukać ich męstwa dowodu,
szepcą pieśń usta martwe i sine,
o walce która się tam stoczyła,
walce, co jak Termopile,
odbyć się nie powinna, a była
Komentarze (1)
Jestem ciekawa bardzo aranżacji.