Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wodospad Wspomnień

Miniaturka prozy przekuta w wiersz.

Bardzo chciałabym abyś kiedyś,
gdy usiądziesz na tarasie swojego
domu nad wodospadem wspomnień
w naszej krainie i zanurzył swoje
ciepłe dłonie i zaczerpnął wody
z jeziora wiedzy i nieco skropiwszy
swoje skronie przywołał z odległej
pamięci nasz obraz, kiedy to
na wielkim gładkim kamieniu
oczekiwania nieopodal wśród
ciekawskich zarośli, patrząc
strapiony w moje fioletowe oczy,
wyczytałeś znów bez trudu moje
malownicze wtedy pragnienie.
Zdecydowanym ruchem dłoni
zapaliłeś w jednej chwili słońce,
aby radośnie na niebie świeciło
tylko dla mnie. Sprawiłeś, że za
przezroczystą kurtyną wodospadu,
na zielonej łące leżeliśmy beztrosko
na plecach i patrzyliśmy na leniwie
płynące po niebie chmury. One zaś
z typowym dla siebie upodobaniem
przybierały wymyślone przez nas
przeróżne kształty. Śmialiśmy się
wtedy przy tym zupełnie jak dzieci
beztrosko, lekko i niewinnie jak gdyby
nic złego nigdy się nie wydarzyło.
Wtedy ty, powiedziałeś nagle te słowa
- „chciałbym, aby takie chwile
trwały już wiecznie. Chociaż wiem,
że szczęście może być jeszcze piękniejsze”.
Uniosłam się nieco na łokciach
i patrzyłam z czułością na ciebie,
uśmiechającego się gdzieś do białych
obłoków, lecz ty miałeś prawie
zamknięte oczy, jakbyś chciał ten
cudowny OBRAZ zamknąć w sobie.
Bez najmniejszej chwili wahania
odebrałam ci go, chwytając w pośpiechu
i w ostatniej chwili swoimi ustami.
Były takie delikatne i słodkie
- hmm - obłoczki, jak krem
o smaku śmietanko-waniliowym.
Nie poddałeś się jednak w walce
o nie i teraz ty uniosłeś się i chcąc
je odzyskać w nadziei na sukces,
zatapiając swoje usta w moje,
odbierałeś swój obrazek delikatnie,
aby nie uszkodzić jego krawędzi.
Co prawda smaczny obłoczek z obrazka,
już dawno połknięty przeze mnie,
jednak stanowiąca wartość ramka
mogła jeszcze posłużyć, do namalowania
myślą nowego. Ty nie chcąc dopuścić
do tego, pogrążyłeś mnie w licznych
obłokach, przygarniając je ku mnie
o różnych smakach, zupełnie tracąc
mnie niepostrzeżenie ze swojego
pełnego troski wzroku. To musiało
być chyba dość przykre, bo zacząłeś
mnie w nich gorączkowo szukać,
a ja chować się skutecznie tak
na przekór tobie, a może dla żartu.
Tak, tak w istocie było tylko dla żartu.
Gdy jednak nagle dotknąłeś mojej
nagiej stopy, wiedziałeś, że cała reszta
mnie, jest już tylko kwestią czasu.
Śmiejąc się serdecznie i trzymając
za ręce wróciliśmy ponownie
pod błękitny i szumiący wodospad,
a cudowna i krystaliczna woda nie była
zbyt chłodna, taka w sam raz na kąpiel.

Na słowa przyjdzie czas,
a czasem słów nie potrzeba.

6.02.2o11 r.

Elizabeth

. Twin Flames - Bliźniacze Płomienie - Bliźniacze Dusze

autor

Eliza Beth

Dodano: 2024-03-04 11:58:05
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

sturecki sturecki

Opowieść o wspólnych wspomnieniach, które nabierają
magicznej mocy przywołanej przez wodospad. Jest to
historia miłości i troski, która przeplata się z
beztroską chwil.
(+)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »