Wojownik
Pełny własnych słabości,
pełny niemocy, naiwności,
ubrany w niepewność,
zamiast w zbroję wiary,
trzymając swój los
w drżących rękach,
miast pewności miecz,
aż do krwi ściskając.
Z tak lichym orężem
na bój wyruszył
między ludzi,
naprzeciw nich stając.
- Oto jestem!...
Zauważcie mnie wreszcie!
Gdyby siedział cicho w kącie własnych
myśli.
Z bezpiecznego i ciepłego zapiecka,
na świat patrząc,
pewno żyłby do dziś dnia...
a oni mówili by o nim:
- A, ten.. Znam go, ze słyszenia, znam.
2008-02-24
Komentarze (6)
Takie jest życie a w nim każdy z nas w jakiś sposób
jest wojownikiem
Wesołych Świąt, zdrowych, pogodnych, w gronie
życzliwych ludzi, pozdrawiam
Moc w słabości się doskonali!
Pozdrawiam :)
Chłodno, ale z konkretem :) Zdrowych, Pogodnych,
Pełnych Ciepła i Miłości Świąt w gronie najbliższych
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Pozdrawiam i życzę zdrowych spokojnych i rodzinnych
świąt Bożego Narodzenia;)
Ciekawie. Mimo wszystko dobrze, że peel wyszedł do
ludzi, choć z przekazu wynika że poległ. Nie sądzę aby
ktoś siedzący na zapiecku był zauważony.
Zdrowych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia.