Wolny jestem
Wolny jestem niestety,
wolny wolnością niechcianą,
w sercu poskromiony,
na zawsze utracony
Nie ma już kwiatów majowych,
w wazonie stały
i nam w sobie zakochanych
radośnie sie przyglądały
Nie ma już tego kubka,
śladów ust na nim,
zawsze w jednym miejscu
idealnie razem złączonych
Znikła tez ta pieśń wiatru,
co grała nam we włosach,
po raju uniesień w parku,
po iskrze w małym ognisku
Niestety jestem wolny,
wieczną wolny wolnością,
to będzie zawsze skłonnością
do bycia życia potwornością
Komentarze (2)
Wędrowcze, nie przekreślaj życia, wiem, to boli i o
szczegóły nie pytam, ale jeśli dokonasz
przeorientowania i przewartosciowania , postawisz
sobie pytanie co w Twoim życiu TERAZ ma być ważne -
podniesiesz czoło odważnie.
Jak ci jest z ta wolnością ? czy tego chciałeś
.Zamykaj oczy
wracaj tam gdzie niebo uchyli Ci bram .