Wrocław nocą
Gdy słońce zaczyna zachodzić,
niebo wypełnia się gwiazdami,
tętni życiem wspaniałe miasto,
senność znika między ulicami.
Jak w bajce jest kolorowo,
neonów sznur, blask lamp,
tajemniczy księżyc wodzi,
tych, co nie idą jeszcze spać.
Słychać tramwaje i muzykę,
wiatr niesie echem szepty par,
na każdej bocznej ławeczce,
unosi się miłości czar.
I tylko ja cichutko idę,
podziwiam nocny Wrocławia gwar,
mijam Na Grobli, inne ulice,
Dominikański i cudowny park.
To kropla, co moje oczy widzą,
dostrzegam więcej w biały dzień,
lecz nie ma nic piękniejszego,
gdy Wrocław ze snu dziennego
budzi się.
Nie jednego jest to marzeniem,
podziwiać z gracją każdy skwer,
mnie zachwyca codziennie,
w Stolicy Dolnego Śląska -
zakochałam się.
Komentarze (61)
Wrocław jest dla mnie magicznym miastem, ale z
przyczyn oczywistych/odległość/ odwiedzam je rzadko:)
mam tam nawet rodzinkę wiec znam i czasem wpadam:)
Śliczny wiersz Oleńka:)
Byłam Oleńko! widziałam! potwierdzam! życzę dnia
milusiego:)
Nocą widziałem go tylko przejazdem.
nie znam tego miasta lecz słyszałam ,że jest piekne i
ponoć bardzo dużo w nim krasnali
pozdrawiam Olu:)
Witam Arturze. Rym jest nieregularny. Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz Olu tylko popraw rymy.
We Wrocławiu byłem z wycieczką, oglądaliśmy panoramę
wrocławicką przejazdem do Drezna.
Sam Wrocław mnie nie zauroczył.
Brudne, ponure miasto. Wolę swoje Mazury i Warmię.
Pozdrawiam serdecznie
Oj tam, oj tam:)))
Ale obciach:):)
Madison:):)
Teraz jest "miesto". Cha cha
Też nie mieszkam we Wrocławiu, ale pracuję. Są dwie
takie fontanny, piękne. Dziękuję za komentarze
Witam. Myślę Madi, ze teraz jest dobrze. Dzięki za
dobre oczko:). Pozdrawiam
Ładnie i z uczuciem o tym mieście. Zgadzam się z
uwagami Madison. Pozdrawiam :)
Piękny i z uczuciem malowany słowem obraz ukochanego
miasta, pozdrówko :)
Pięknie opisałaś Wrocław, chyba zmienię
zdanie.Dawno,dawno temu przejeżdżając samochodem
zgubiłem się.Pozdrawiam .