Wroclove
Dobry wieczór we Wrocławiu.
Czy ktoś z obecnych pamięta ten neon?
Dlaczego nikt liter nie naprawił?
Każdy kto dworca opuszczał peron,
musiał je zobaczyć: wielkie, pochyłe,
chyba czerwone, niebieskie może.
Witały podróżnych, jak duchy przybyłe
do miasta tajemnic, gdzie zamkiem jest
dworzec,
wrotami - do kostką brukowanego -
świata.
Jak w Jasiu i Małgosi - gdzie z piernika
chata.
Jak w tomiszczu z klechdami, gdzie
krasnale,
i inne stworki z baśni, czują się
doskonale.
Do miasta, którego ulice miłość
przemierza
w tramwaju, jak blues - niebieskim.
A zegar słońce, czas odmierza,
od radości iskierki, aż do smutku łezki.
Komentarze (47)
prawdziwa milosc widzi zalety i usterki ,dobry szkic
Wszystko ok - tylko nie bardzo rozumiem dlaczego
"Wroclove" ? Może 'Wroc...- love ' , wówczas
będziemy czytać jako [wróć i kochaj], hę?
ostatni raz we Wrocławiu byłem około 10 lat wstecz
bardzo miło wspominam spacer po rynku i lody.Pamiętam
ten napis - wieczorem bardzo wyraźnie widoczny z
daleka.
Wrocław znam tylko trochę, byłam na panoramie, ale
zachwyciłam się...no i oczywiście ZOO
Bardzo mi się dobrze Wrocław kojarzy. Pozdrowienia.
Wiersz piękny, jak to miasto...które zachwyca, którego
się nie zapomina, miałam przyjemność dwukrotnie
odwiedzić i wrócę na pewno, pozdrawiam z miasta, które
kocham...choć słynie z tego, że z niczego nie słynie -
Resovia :-)
Jesteś lokalną patriotką Dorotko, pięknie opisujesz to
miasto. Byłam tylko przejazdem kilka razy, ale myślę,
że jest super tak jak jego mieszkanka: nasza śliczna i
utalentowana Dorotka, pozdrawiam cieplutko i dziękuję
:)
Ladny wiersz :) Pamietam Wroclaw, choc bylam tam tylko
kilka dni.
Wszyscy kochamy miejsca,w których mieszkamy,niestety
nie byłam nigdy we Wrocławiu,ale z Twojego wiersza
wynika,że jest piękny,podobnie ,jak Twój wiersz
Dorotko...
ładnie o Wrocławiu pozdrawiam szczególnie Wróbla i
Kruczą:):):)
Witaj Dorotko - Wrocław znam tylko ze słyszenia, choć
przejeżdżałem już kilkakrotnie, ale brakuje czasu by
się zatrzymać i zwiedzić - wierzę jednak we wszystko
co opisujesz, chociaż niebieskie tramwaje chyba
jeszcze coś mi mówią...powodzenia
Pięknie ukazałaś swoje miasto.Wiersz bardzo obrazowy.
Bardzo kochamy miejsca w których żyjemy. Wrocław jest
pięknym miastem-byłam tam dawno temu....
dworzec we Wrocławiu zrobił na mnie duże i dobre
wrażenie (ten przed remontem)akurat była wystawa
miniaturek parowozów i wagonów,miał duszę jak Twój
wiersz,pozdrawiam
Bardzo ładnie o Wrocławiu... choć nigdy nie byłam w
tym mieście :(
Pozdrawiam :)
Witaj Dorotko, kochasz swoje miasto, zresztą jak nie
kochać. ja swego czasu również się w nim zakochałem.
Przebywałem we Wrocławiu kilkakrotnie.
Przybywałem przeważnie drogą powietrzną, biorąc udział
w Samolotowych Rajdach Dziennikarzy i Pilotów, których
trasy wiodły po różnych regionach Polski. Natomiast
zawsze miały zakończenie we Wrocławiu.Widziałem więc
Wrocław z Góry i pieszo spacerując.A wiersz
piękny.Serdecznie pozdrawiam