Wroclove
Dobry wieczór we Wrocławiu.
Czy ktoś z obecnych pamięta ten neon?
Dlaczego nikt liter nie naprawił?
Każdy kto dworca opuszczał peron,
musiał je zobaczyć: wielkie, pochyłe,
chyba czerwone, niebieskie może.
Witały podróżnych, jak duchy przybyłe
do miasta tajemnic, gdzie zamkiem jest
dworzec,
wrotami - do kostką brukowanego -
świata.
Jak w Jasiu i Małgosi - gdzie z piernika
chata.
Jak w tomiszczu z klechdami, gdzie
krasnale,
i inne stworki z baśni, czują się
doskonale.
Do miasta, którego ulice miłość
przemierza
w tramwaju, jak blues - niebieskim.
A zegar słońce, czas odmierza,
od radości iskierki, aż do smutku łezki.
Komentarze (47)
Wrocław zasłużył sobie na tak ciepłe bajeczne słowwa
pozdrawiam Wrocław, miasto które mnie
ukształtowało..trochę na dobre...trochę na złe ...(tu
gdzie teraz mieszkam mówią że pochodzę z Ziem
Wyzyskanych)