Wrześniowe humory
Wrzesień w tym roku niełaskawy,
zamiast ze światem grać w kolory,
częstuje zimnym kapuśniakiem,
każe wychodzić z parasolem
i wiatrem chłoszcze (pytam - za co?),
gdy tylko człowiek wyjdzie z domu.
Owoce strąca z drzew, a kwiatom
sukienki gniecie, moczy włosy.
Parzę herbatę z dzikich malin,
na parapecie siadam, wołam:
częstuj się wrześniu i nie kapryś!
Dziś jesień uśmiech ma tęczowy.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-09-12 14:14:57
Ten wiersz przeczytano 2119 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Świetny i nazwa celna.Pozdrawiam.
bardzo gościnny wiersz
herbatka z dzikich malin ma wyjątkowy smak...
ciepło i serdecznie
pozdrawiam
Aniu przekupuj tak do grudnia, a potem to już przecież
wiosna:))
Pięknie o kapryśnej wrześniowej pogodzie.Może jeszcze
wróci złota jesień. Pozdrawiam.
Pięknie o kapryśnej wrześniowej pogodzie.Może jeszcze
wróci złota jesień. Pozdrawiam.
Przekupiłaś wrzesień i dziś jest pięknie. Miłego dnia.
Ładny wiersz o kapryśnym wrześniu może po herbatce się
rozchmurzy:-) Pozdrawiam z uśmiechem:-)
Bardzo ładnie o kapryśnym wrześniu,
a ostatnia strofa bardzo aromatyczna i najbardziej mi
się podoba,choć pozostałe strofy. również.
Miłego dnia Aniu życzę:)
Chyba daje odwet za słoneczny lipiec i sierpień :o)A
może kalorie latu się wyczerpały :o))
Ładny wiersz.
Herbatka pomogla.:)
Ladny wiersz, moje klimaty, lubie.:)
Pozdrawiam.
to ja też wbijam na herbatkę :-)
A herbatki starczy dla wszystkich:)
Kaczorku, dziękuję za sugestie:)
Bardzo milutko serdeczności
Ależ ładnie u Ciebie Aniu:)