Wschodzące jutro
Na skraju wschodzącego jutra
przysiadła strudzona tęsknota
przeszła drogę zdeptanych myśli
tam gdzie nawet ścieżki nie ma
Pod drzewem nadziei spoczęła
na którym rosną marzenia
wplecione w owoce miłości
nie każdy może je zerwać
Pragnęła obudzić wspomnienia
w szufladzie myśli zamkniętych
lecz widać już cień przyszłości
z nim trzeba będzie się zmierzyć
autor
beciuszka
Dodano: 2016-11-20 11:55:10
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Berciu
Zostaje nam nadzieja i marzenia.Takie
życie.Pozdrawiam.
Jutro będzie dobrze...
pozdrawiam serdecznie Beciuszko:)
Wspomnienia i tęsknota. Pozdrawiam Beniu.
:-* :-*
:)
Witam Wszystkich serdecznie :-)
Masz rację Krzemanko,muszę poprawić ten wyraz,a
czytałam kilka razy tą zwrotkę :-) Dziękuję bardzo za
cenne porady :-) Pozdrawiam Wszystkich cieplutko :-)
Witaj Bernardo :))
Tęsknota nie może być karmiona tylko wspomnieniami.
Warto z optymizmem spojrzeć w przyszłość.
Serdeczne uściski dla Ciebie, pozdrawiam serdecznie
paa :)))
Nadzieja wstaje wraz z nowym jutrem.
Ładnie:) Zastanawiam się czy skoro
"widać cień przyszłości" nie powinno być "z nim będzie
trzeba się zmierzyć"
a nie "z nią" jako że podmiotem w wersie przedostatnim
jest "cień" a nie "przyszłość", ale może źle czytam.
Miłej niedzieli:)
Wspomnienia piękne jak marzenia,
przyszłość niczym karta w pokera.