WSPÓLNIE
wie, że to dla Niej
WSPÓLNIE
Wstać rankiem
Wspólnie jedną łyżką
Jeść jedno jajko na miękko
Wystarczy, bo są syci
Zmięta pościel, jeszcze żyje
Tajemnicą nocy
Później iść do lasu
Bose stopy niech
Pieszczą wrzosowisko
Rosę zabiorą do domu.
Różne rzecz mogą robić
W towarzystwie uśmiechów
Te nawet najmniejsze, niewidoczne
Nawet dla nich
Bo dotyk powiek ustami
Opuszki palców
Wodzące po otwartej dłoni
Zasłonią im wszystko.
Wtedy imperium
Gdzie słońce nie zachodzi
Stworzą.
A zwać się będzie
Imperium uśmiechów.
Komentarze (20)
Piękne...Miłość jest piękna :)
Pięknie , gdzie miłość znajduje swoje imperium :)
Pozdrawiam
O szkoda, że tak się stało, zdarzyłam zaledwie raz
przeczytać, zamierzałam ponownie, bo zaintrygował mnie
temat. W moim profilu jest adres poczty, jeżeli chcesz
to prześlij.
Dyskusja przybrała nieodpowiedni kształt, być może
ktoś mógłby zaskarżyć pod pretekstem obrazy uczuć
religijnych a tłumaczenie się że nie jestem garbaty mi
nie odpowiada. Przepraszam za zawód. Ale mam go w
swoim archiwum więc na Twoją stronę mógłbym ...jeśli
zechcesz.
Co stało się z dzisiejszym wierszem.
Oby tak wyglądało życie, byłoby fantastycznie. Ładne
są Twoje pragnienia do spełnienia.
Pozdrawiam.
bardzo ładny wiersz ..
Wesolutko może być, ważne by była to prawda, a nie
tylko żarcik.
Wybacz ten żarcik pod poważnym wierszem, ale...tak mi
się jakoś weselutko zrobiło :-)
.... :-)
Podobno dla Zbigniewa
Najmilsza teraz - Ewa
I to za jej przyczyną
Zbyszkowi w sercu śpiewa.
Podobno też dla Ewy
Miłe te serca śpiewy
I nawet więcej: kocha
tego swojego śpiocha.
:-))))
mimo opuszkow, ktorych nie lubie , podoba mi sie -
bezpretensjonalnie, szczerze wyrazone uczucie,
imperium usmiechu - super:)
pozdrawiam
Ładne rozmarzenie, udziela się przy czytaniu :)
Dziękuję wszystkim, szczególnie Halince i demonie.
Ale mimo sugestii, nie poprawię. Bo to pisało serce, a
ono nie zna zasad poezji.
Podoba mi się klimat wiersza, ciepły i rozmarzony.
Najbardziej ujął mnie wers, 'opuszki palców wodzące po
otwartej dłoni' Zmieniłabym zapis ostatniej strofy
aby nie powtarzać słowa 'imperium' widziałabym tak,
'tam gdzie
nie zachodzi słońce
stworzą
imperium uśmiechów'
To oczywiście jest luźna propozycja.
Moim zdaniem, jest to drugi wiersz, który tak dobrze
obrazuje pragnienia, tęsknotę, uczucia. Oczywiście tym
pierwszym jest 'szlafrok', który jest moim ulubionym.
Serdeczności.
O, jakie uduchowione, miłosne i chyba dojrzałe. Późna
miłość.
Widzę tu parę mankamentów warsztatowych, ale
odpuszczam:)
Pozdrawiam najserdeczniej.