WSPOMINANIE DNIA
przebudzenie
jasność na grzbiecie
przyszłość dnia gromadzi chwile
by po chwili
na chwilę
zniknąć
nieuchwytne wszystkich rodzajów
dźwięki przyrody
szmery wiatrów
hałasy i cisze zamierzeń
zdarzenia konieczne
i szeregi innych
a
na
zachodzie
wspomnienie
dnia
Z góry dziękuję za merytoryczne oceny i pozostałe komentarze.
autor
sturecki
Dodano: 2023-12-09 07:57:52
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Każdy miniony dzień jest wspomnieniem i nadzieją na
lepsze jutro. Pozdrawiam Staszku.
Taki zwykły każdy dzień przeradzasz w tajemniczą
niezwykłość. Ciekawie to ująłeś.
Autor wiersza mówi tu o dniu, który od świetlistego
poranka prowadzi poprzez nieuchwytne chwile do zachodu
słońca...
Tak to jest - dni przesuwają się niczym koraliki.
Nasze myśli i przeżycia istnieją zapewne gdzieś w
przeszłości i przyszłości...
A może są jednak skoncentrowane wokół nas?
Kto wie?
Pozdrawiam z podobaniem i plusem.
Sam tytuł wiele mówi. Przechodzimy przez dzień jak
przez pokoje. A jego wspomnienie faktycznie jest na
zachodzie, bo o zachodzie słońca. Tak wiele godzin
zmieszczonych w krótkich słowach. Z wieloma
odczuciami, które mamy w ciągu dnia.
Bardzo refleksyjnie o dniu, który składa się z wielu
chwil różnych. Byle nie wspominać ich za długo przed
snem, zwłaszcza tych nieprzyjaznych.
Z podobaniem pozdrawiam.
Dla mnie to wiersz o upływie czasu, który w naszej
pamięci pozostaje jako wspomnienie.
Jak słusznie napisał Bort, gdy na Ziemi ktoś zasypia,
ktoś inny się budzi.
Ziemia obraca się z zachodu na wschód, więc rozumując
logicznie to u nas możemy wcześniej wspomninać
miniony dzień.
Powtarzalność tego zaakcentowałeś klamrą spinającą
treść wiersza - słowami - wspomnienie dnia.
Użyte środki stylistyczne - metafory, epifory (słowa
chwila w różnych przypadkach) czyni wiersz oryginalnym
i skłaniającym do myślenia.
Cieplutko pozdrawiam :)
Dzień za dniem ucieka, życie do przodu gna,
najważniejsze by codziennie czuć jego smak...
Ciekawie, refleksyjnie o uciekającym czasie.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
W sumie bez konkretnego silniejszego przekazu
ot taki sobie moment - jakby szukanie materiału na
wiersz
Minione godziny danego dnia zdążyły zgromadzić chwile,
które po zachodzie słońca będzie można pochwalić lub
ponarzekać, że nie były takie, jakie sobie
wymarzyliśmy.
Pozdrawiam z podobaniem refleksji :)
P.s. Każdy świt kończy się zmierzchaniem, bo wszystko
w przyrodzie ma swój początek i koniec.
a takiego to jeszcze ciebie nie czytałem
+
Widzę - lubisz metafory dopełniaczowe, można nad tym
popracować. Pozdrawiam
Ładnie i ciekawie. Warto spojrzeć na miniony dzień.
...
patrzą z nadzieją
na wschodzący czas
wypatrując oczy
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
No tak, gdzieś ktoś się budzi, by gdzie indziej ktoś
mógł zasnąć :)
Świt ma swoje refleksje, a zmierzch swoje. Te
zmierzchowe zapewne gęstsze i poważniejsze :)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam :)
Witaj Stanisławie,
te wersy są nieco odmienne niż poprzednie.
Sądzę, że dalej eksperymentujesz...
Wiersz ma swój indywidualny charakter i urok /+/.
Twój wiersz przywołał piosenkę "Lubię być z nią"
(Baranovski), aż same cisną się słowa:
Cały rok
Za rogiem noc
Kolejny dzień kolejna noc
I znów nam mija noc
Za nocą dzień za dniem
I znów kolejny rok...
Pozdrawiam Staszku i życzę udanej soboty :)