....wspomnienia...
Dziecka uśmiech
świecące się oczy
zabawa, beztroskość...
Dziecka śmiech...
Tak kochany...tak często wspominany...
Za tym tęsknię...
za przytuleniem
siedmiolatka...
W modlitwie,
w czytaniu bajek,
wieczorem...
Tak bardzo mi brak...
ciebie słoneczko,
Ty któremu
nic sie nie nudzi...
Ty któremu bajki
na dobranoc stanowią nowość,
te same wciąż...
mały mężczyzna...
mój...
chociaż nie mój...
chociaż nie ta krew....
tęsknota wielka,
przeogromna...
za dzieckiem
nie - swoim...
słońce świeci,
gdy w pobliżu jesteś...
tęsknię...
za swoim słoneczkiem....
Komentarze (1)
mam wrażenie, że płakałaś pisząc ten wiersz. Nie będę
go oceniał pod względem formy. Ważne, że poczułem
emocje, które chciałaś przekazać, empatie. To istotny
element, wiec uważam wiersz za udany