wspomnienie
dawno temu
znienacka
szczęście zapukało
do moich drzwi
dzięki czemu
kąpałem się
w codziennym strumieniu światła
przez wiele cudownych dni
lecz z czasem
szczęście poszło dalej,
a ja wciąż liżę rany
i niepewność osnuwa
moje dalsze plany
Warszawa,19.7.2009
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2009-07-21 07:43:03
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dawno temu zapukało, nadziei nie trać,pozdrawiam.