Wspomnienie o miłości
Tak trudno zapomnieć, o własnej miłości,
tej wiecznej, niezmienionej, jedynej...
W żałobnym zaprzęgu zakończyła swoje
istnienie,
pochowana gdzieś tam..., u boku głupiego
romantyka.
Zapomniana już..., obdarta z własnej
wolności,
wypruła z siebie wszystkie siły,
wypruła z siebie wszelkie namiętności.
Pusta, samotna, zanurzona w ciemności...
Czy, kiedykolwiek sie odrodzi?,
czy, kiedykolwiek zmartwychwstanie?...
autor
Iceman
Dodano: 2004-06-09 17:28:13
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
podoba mi się...wzrusza i daje do myślenia
Pozdrawiam cieplutko:)