Wstecz
kiedyś lat temu wstecz
powiedziałem własnemu ..
myślisz że jesteś Bogiem
a taki mały robak
niewidoczny gołym okiem
pokona ciebie
i tak się stało
ale nigdy nie usłyszałem
słowo przepraszam
to była szkoła życia
lęk i odwaga splatały się
by nie cierpiała
a mimo to trwała do końca
i uczyła jak być człowiekiem
nikt nie poszedł jego śladami
po śmierci przyklęknąłem
Boga prosiłem
wybacz mu Panie
bo ja wybaczyłem
Autor Waldi
Komentarze (20)
Witaj,
znowu mnie zaskoczyłeś - miły gest - prawie jak
wybaczanie...
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Trudna jest sztuka wybaczania
Ciekawie.
Miłego dnia :)
Za życia tyle za czasem alkoholowy robak uczyni,
cierpią wokół wszyscy, gdy przyjdzie godzina konania,
znajdujemy słowo wybaczenia....mało jest takich , jak
Ty, co znajdą w sobie taka siłę...i zło nie
zagluszyłeś złem...niech Mu Bóg odpuści winy
Jego...pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz Waldi. Dobrze,że przebaczyłeś.
Pozdrawiam.