Wybaczam
Wybaczam gwiazdom, że na czarnej nieba
poświacie,
tęsknotę we mnie do otchłani budzą.
Niż miałbym nigdy nie wiedzieć,
że istnieją światy inne od tego
wolę cierpieć.
Wybaczam ziemi ubogiej, że nie dała tyle
chleba,
aby głód mój zaspokoić.
Niż miałbym syty być na wieczność,
a smaku jego nie poznać
wolę cierpieć.
Wybaczam księżycowi, że zbyt mało światła
daje,
żeby duszę mą rozweselić.
Niż miałbym tysiące świateł widzieć,
a blasku jego czarownego nigdy nie
odczuć
wolę cierpieć.
Wybaczam duszy Twej znękanej
i mojemu choremu jestestwu.
Komentarze (16)
bardzo ciekawy wiersz z nadzieją pozdrawiam