Wycieczka
pójdziemy gdzieś przed siebie
wśród natury zagubimy
nad rzeką w spokojnym pędzie
usiądziemy, pomarzymy
wyciągniemy
Ty aparat, ja notes mój
tylko bądź tutaj...
wieczór cichy
bez słów zbędnych
miły wody plusk
wszystek ból zapomnimy
i nie będzie płaczu już
skrzydła ważki lśniącej
księżyc w lustrze wody
wszystko to dziś opiszemy
bo będziemy razem...
mostem lekkim na wyspę pójdziemy
wśród dzikiej łąki
na sen zostaniemy
już nie będzie bólu, rozpaczy
chyba dzisiaj nie zaśniemy
nie śmiem marzyć...
we mgle już się nie rozpłyniemy
trzymać swoje będziemy dłonie
koniec już łez, koniec...
spokój, cisza, radość szczera
koniec piekła, to już niebo
świat przed nami
milknę szczęściem
Ukochany...
dla Michała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.