Wyczekiwanka
Bardzo stary wiersz
Znów mi źle, znowu czekam na kogoś,
znowu myślę: może da znać o sobie?
Może przyjdzie jakąkolwiek drogą?
Może w jakikolwiek sposób coś mi powie?
Dni mijają dostojnie i cicho,
niewstrzymanie, jak wyspy lodowe;
znów mi smutno i zmarzłam jak licho,
darmo ci oddaję ciepło wielodniowe!
A jednak czekam wytrwale na twe słowo,
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a czas się toczy stalowo, ołowiowo...
A potem z wolna cholera mnie bierze,
myślę: znowu kochałam idiotę!
Wypisuję na białym papierze
moje myśli niesforne, myśli złote;
a to złoto miało być tylko dla ciebie,
ty kretynie nieczuły, chory, biedny!
No i znowu mam świat tylko dla siebie,
mój świat wielki, nikomu niepotrzebny!
A jednak czekam niechcący na twe słowo,
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a czas się toczy stalowo, ołowiowo...
Dość już – myślę – nie będę już zwlekać!
Skoro nikt nie chce mego czekania,
skoro nikt na czekanie nie czeka,
czas poskromić właściwość kochania!
W środku domów wspaniale piętrowych
są mieszkania jak wnętrza skamielin,
czarna ciężkość zastępuje tam głowy –
myśl zwęglona bezpiecznie, bez
nadziei...
A jednak czekam – za późno czy
przedwcześnie? –
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a wyczekiwać jest źle i boleśnie,
a stokroć gorzej – nie czekać na nikogo.
Komentarze (48)
Stary wiersz,ale piękny ,pozdrawiam
idiota nie idiota ważne żeby raz i jak się nie uda
jeszcze raz aż weźmie człowieka jasna cholera,
pozdrawiam serdecznie
Oxyvio, zacna melancholia z mądrą puentą:)))
Bo lepiej kochać idiotę niż nie kochać nikogo. Świetny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie.:)
Ciekawie napisany wiersz, Oxy. Zaczynasz wręcz
dostojnie, a potem nagle "cholera", "idiota",
"kretyn". Fajny pomysł, podobnie jak ten modyfikowany
refren.
Pozdrawiam:).
Bardzo w moich klimatach.
Pozdrawiam:)
Widać czarno na białym, że od lat nie poczyniła Pani
żadnych postępów.
Ale głos oddam.
Kolekcjonerce.
Dziękuję za wspaniałe komentarze! Cieszę się, że
wiersz wyraża znane Wam uczucia i stany - że wyraża
także Was, nie tylko mnie. :)
Często na coś/kogoś czekamy
Nawet na siebie czasami
Piękny wiersz, z dobitną puentą.
Pozdrawiam serdecznie:)
oczekiwanie to znacznie gorzej ja cholera zatrzymujesz
przekazem
pozdrawiam
Nienawidzę czekać, czekanie mnie zabija. Moim zdaniem,
czekanie na wyrok jest gorsze niż sam wyrok. Bardzo
dobry wiersz. Pozdrawiam
Codzienne czekanie, ciężkie stalowo-ołowiane , z
przebłyskami straceńczego humoru...Tak trzeba czekać.
Chyba jednak bardziej aktywnie.
Pozdrawiam
Świetny, dlugi wiersz :) Przeczytałem 3 razy i
przeczytam ponownie :) Pozdrawiam +
Delikatna skarga sączy się minutami, by puentą rozbić
klepsydrę samotności. Oxyvio czytasz w myślach?:)
Nie lubię czekać na coś, na kogoś. Czasem trzeba.
Pozdrawiam-:)