wygasłe serce
cicho mόwiła kocham twe myśli
tak rozbrykane młode szalone
przepiękne oczy czułe zielone
i usta słodkie w kolorze wiśni
w krainę piękna wiodła mnie co dnia
kolor mieszała w codzienne sprawy
nagle stwierdziła dość tej zabawy
miłość spłonęła tak jak pochodnia
wygasłe serce i dusza pusta
w ruinach legły życiowe plany
jeszcze do wczoraj chciany kochany
dzisiaj samotny z goryczą w ustach
autor
Boik
Dodano: 2008-08-30 13:27:14
Ten wiersz przeczytano 847 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
samo życie.. chciałoby się powiedzieć.. ciekawy pomysł
z tym "wygasłym sercem".. a taki stan chyba mu służy,
bo bardzo zgrabny wiersz powstał
bardzo ładny, przepełniony smutkiem i rozpaczą wiersz
za utraconą miłością...ale może to jeszcze nie była ta
prawdziwa...?
Świetnie napisany wiersz z kontrastem pomiędzy
zwrotkami. Szkoda, że finał tak smutny...
Smutny wiersz,ale ładny,rymy zgrabne...ech to życie...
Smutkiem owiany Twój wiersz, może jeszcze inna
przytuli do serca,bardzo ładny.
gdy czytałam twój wiersz po raz pierwszy - zwróciłam
uwagę na ciekawą formę i wybór rymów - bardzo dobrze
Ci to wyszło - potem przeczytałam jeszcze raz i treśĆ
również świetna, ładnie myśl poprowadzona przez cały
wiersz...nic tylko podziekowaĆ, że można było
przeczytaĆ...
Świetnie napisany wiersz. Tylko dlaczego kolejny
smutny, który czytam?:(
ładny, chociaż smutkiem owiany wiersz, bardzo płynnie
napisany
dla tej zgasło ale zapłonie gorącym płmieniem dla
innej teraz tylko czas musi mu pomóc-on leczy pęknięte
zdradzone zranione serca -piękny wiersz
Od milosci do placzu, od wisni do goryczy...pewnie
trzeba poznac wszystkie barwy i smaki by wiedzeic co
dobre:)
jak dotąd najpiękniejszy wiersz jaki przeczytałam na
beju.
rewelacyjnie.
pozdrawiam:)
Serce, póki żyje, nie wygasa. Zranione, oszukane,
rozczarowane - tak. Takim bywa. Na szczęście czas goi
rany i znowu jest gotowe kochać.