Wygrać z czasem / dla , /
Kochanie, nie płacz, proszę...
Wystarczy, ze ja płaczę
Choć rozstajemy się na długi czas...
Na pewno Cię jeszcze zobaczę
Ocierasz mi łzy z policzka
Masz takie zimne ręce...
Jak wtedy w parku rok temu
Kiedy oddałam ci serce
Patrzysz mi prosto w oczy
W oddali słyszę ‘czas
jechać’
Zaraz się rozstaniemy
Lecz będę na Ciebie czekać
Śnieg pruszy, biało dokoła
Coraz trudniej jest mi oddychać
Milczenie.. słów nam zabrakło
Tylko bicie serc naszych słychać
Nadal patrzysz mi w oczy
Chciałabym krzyknąć, nie mogę...
Klękam na pustej ulicy
Już nie przyglądam się Tobie
Klękasz, mówisz ‘spójrz na
mnie’
Lecz szybko skrywam twarz w dłoniach
Chciałabym umrzeć, odpłynąć
Znów durny los mnie pokonał
Po chwili zamykam oczy
Wracają wszystkie wspomniania
Było mi z Tobą tak dobrze
Ja nie chcę tego zmieniać
Już wiem, to tylko zły sen
Koszmar, który zaraz się skończy
Więc otwieram oczy, chcę obudzić się
Lecz wciąż ból jak krew się sączy
Za chwilę stracę wszystko
Czule mnie obejmujesz
Po policzku spłynęła Ci łza
Delikatnie me usta całujesz
Na szyi czuję Twój oddech
Kochanie tak bardzo się boję
Zapamiętam każdy Twój uśmiech
Każde słowo, spojrzenie Twoje
Nagle puszczasz me dłonie
Czyjeś ręce mnie zabierają
Ktoś trzyma mnie bardzo mocno
Odchodzisz... uczucie przegrało
Zaraz wsiądziesz do auta
Wyrywam się, biegnę w Twe ramiona
Tulisz mnie mocno do siebie
Tak chciałabym czas pokonać
Patrzę ci w oczy... płaczę
Tobie też płyną cichutko łzy
Oddalasz się o krok...
Ciszo szepcząc.. ‘wybacz mi’
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.