Wyhamuj
Serce moje - wyhamuj ...
Nie goń tak, nikt nie woła.
Nigdzie już się nie spóźnisz,
głucha cisza dokoła ...
Przestań się tak szamotać,
jak ptak, w swojej ciasnej klatce ...
Już nie wyfruniesz na wolność,
nie będziesz wyryte na ławce ...
No nie wyj mi tu do ucha,
skończ już te ckliwe lamenty!
Masz krew tylko pompować.
Świat jest dla ciebie zamknięty ...
Komentarze (3)
cudny wiersz ....
Uśmiechnąłem się. Wybacz. Sam nie rozumiem dlaczego.
Wiersz bardzo poważny wręcz smutny (podoba mi się)
położenie bohaterki nie do pozazdroszczenia. Jedynie
ta chwilowość triumfu rozumu...
prosto, zgrabnie i lekko, choć o wcale nie lekkim
temacie.. mnie się bardzo podoba