WYMIAR - refleksja
Można nie kochać cię – i żyć, Ale nie można owocować. Wisława Szymborska
Miłość -
zawsze w jednym sercu czeka.
Gdy płochość czyjaś iluzją dotknie
sfery w środku, ciężkością porazi
i jak rozbłysk pioruna - oślepi ducha.
Nieutulona słowem i faktem z życia,
okaleczona gubi swój oddech.
Cień to człowieka i dużo lat
upłynie, nim znów drgnie w sercu.
Paraliż , bo niepokój i brak wiary,
trzyma nieszczęście w duszy.
To pogłębione, krzywe widzenie
nie pozwala się cieszyć małym.
Miłość na kolanach w kącie,
tęskni do swojego pełnego wymiaru.
Do końca pragnie żyć w mroku,
boi się ludzi, często nienawidzi.
Smutek cierpiąc na brak,
w egoizm obrasta, szukając harmonii.
Miłość nie umiera.
Linieje, chcąc się odrodzić.
/UŁ/
Ołówek;) Witaj:)Cieszę się ,że
piszesz.Dziękuję. Można wprowadzić
uśmiechnięte słoneczka za dobrze napisany
wiersz i oby takich było jak
najwięcej:)czego życzę Wszystkim piszącym.O
tym wymiarze jest też ten wiersz.Poezję jak
i miłość trzeba urodzić w sobie,a więc czy
można się jej nauczyć albo porównać?
Dziękuję Czytelnikom za czytanie i
komentarze i pozdrawiam, jak zawsze ciepło
i serdecznie Wszystkich:)
napisany Łódź,12.12.2009 ula2ula
Komentarze (31)
Interesująca interpretacja tematu