Wypogodzone jej czoło
Masz dziś myśli niesforne
pełne zadumy
stoisz przed wyborem
który, który
Odejdź od przepaści, zawróć i nie wracaj
przed tobą dziewczyno piękne życia lata
Jak łatwo machnąć ręka i
biadolić nad wybraniem drogi
zawsze jest tylko jedna w
każdej pełno kąkoli
Pomiędzy kąkolami znajdziesz kwiat
może i barwny kamyk ,zwiastunem zmiany
zmieni twoje życie, przyjdzie on kochany
Wtedy zaczynaj od nowa i
pilnuj skarbu barwnego kamyczka
to talizman twojego szczęścia
Piszę słowa dla siebie miłe
i ciepłe w dłoniach je tobie niosę
nie chcę ich zatrzymać
chcę i pragnę na ołtarz wniosę
Spojrzysz w światło ołtarza
uznasz że moje słowa wziąć z sobą warto
zabierz i schowaj na godzinę czarną
Pozdrawiam, upiększyłem twój smętny nastrój
wypogodził twoje czoło, widzę ze uśmiechasz
się
więc jest nam obu wesoło
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.com
Komentarze (4)
rodaku -ślązaku; rozchmurz czoło swoje;
popraw na "obojgu" w puencie,
bo mosz"obu wesoło"
zdecyduj; piszesz po szlonskyemu, li po polskyemu?
:)Zgadzam się anna
Miłego:)
W tym względzie można wiele zrobić...odrobina chęci,
dobre słowo i pomocna dłoń wygładzą czoło...
pozdrawiam serdecznie, miłego dnia
czasem potrzebna jest pomocna dłoń i dobre słowo-
świat od razu wydaje się przychylniejszy.