Wyrwę z ulic wszystkie lampy świata
Wyrwę z ulic wszystkie lampy świata
Zrobię z nich wielkiego kwiata
Potem polecę daleko w galaktykę
I z gwiazd ułożę wstęgę na niebie
I owinę nią tego i inne kwiaty
Potem wystrzelę je do Ciebie z armaty
I polecą daleko i wysoko i odwiedzą ten i
inne wszechświaty
A potem z czarnoksiężnika zamienię się w
słowika
I chwycę ten bukiet i polecę do Ciebie
Wręczyć Ci najlepsze z tego co na Ziemi i w
niebie
Aby zaśpiewać i podziękować Tobie pięknie i
miło
Za przyjaźń, którą mnie obdarzyłaś
dla Asi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.