Wyznanie
Gdy całujesz moje usta,
Oczy patrzą tak nieśmiało.
Dłonie płyną po mych piersiach,
a ja ciągle szczepczę-mało!!
Wnikasz w przestrzeń zapomnienia,
czas zatrzymał się w oddali.
...nagle fala uniesienia...
-my płyniemy na tej fali!
Spojrzeń swoich,ust spragnieni,
uciekamy wciąż ku sobie.
W jedno ciało zespoleni,
zawieszeni w chwil pustkowie.
Otaczamy się czułością,
blaskiem oczu rozkwitamy.
Przyodziani szat nagością,
słodką miłość odkrywamy.
Dedykuję ten wiersz Maciejowi...:*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.