Wyznanie jesieni
jesienna melodia
zamknięta w pachnących kroplach
porannej mgły
jak cichutki jęk
odległego morza
którego głos usłyszeć
możesz tylko ty
przynosi o świcie
ciepło zdyszanych myśli
chcąc ciągle
prześcignąć swój czas
tęsknotę wtulić próbuję chciwie
w zielone wrzosowe listki
jak mogę dłońmi
dotknąć wiatru szept
jak mam dostrzec
twoje słodkie dźwięki
wpatrując się w nocy
czarne piękno
znów oczami
dla ciebie zrywam
gwiazd całe pęki
Komentarze (35)
Ładnie.
Pozdrawiam :)
piękna liryka+:) pozdrawiam serdecznie
Ładnie :)
Miłego dnia.
Śliczny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam.
zostaw trochę gwiazd dla innych.
my też zrywamy :):):)
Ładnie w jesiennym nastroju.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry! Pozdrawiam serdecznie.
Piękne rozmarzenie... Eh tak daleko czasem do tych
gwiazd...
Miłego wieczoru :*)
Zrywaj, zrywaj oczyma z gwiazd,
Wsłuchując w ich słodkie dżwięki,
Chcąc prześcignąć tej nocy czas,
I oczami czarnego piękna całe pęki..
Wyrwane słowa z Twojej ślicznej, rozmarzonej bajki.
Pozdrawiam...
:-)
Mogę Milyeno przytargać Mały Wóz, ale to dopiero pod
wieczór ;-)
magicznie, jesiennie
Też bym chciała dostać taki bukiet gwiazd, ewentualnie
bukiecik :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Witaj. Piekny musi byc ten gwiezdny bukiet. Ladne
wyznanie. Moc serdecznosci.
Sie robi Szefowo...:-)