Wyznanie kury
Z czeluści szuflady... Ta kura, to nie ja... Trzeba przymrużyć oko... albo dwa ;)
Mój stary!
Jak ja cię ko... ko...
nie do wiary!
Życie z tobą jest bajką.
Przy tobie
zniosę... jajko.
Ty mnie
nie opuszczaj, bowiem
okażesz się ostatnią...
(nie powiem)
Moje uczucie
gorące jak w hucie.
Mój ty ko... ko...
kogucie!
Komentarze (25)
świetnie :)prosze bardzo jak można lekki humorek
wpleść w milosne wyznaniowersy :)
Zakochana kura! Dlaczego nie, to też stworzenie Boże.
Zgrabny i dowcipny wierszyk, miła odmiana w lekturze.
świetny wesoły wierszyk...nawet z przymrużeniem oczu
ma wiele w sobie humorku...ładnie...
Krotko, zwięźle i z humorem. Bardzo mi sie podoba:)
Lekko i z humorem. Czasem wlasnie taki wiersz trzeba
napisac. Dziekuje, usmiecham sie :*
Świetny, żartobliwy wiersz. Bardzo ciekawa gra słów.
Ko... ko... konkretna :)
lekko i z humorem jak fraszka przednia....intymności
kury....z uśmiechem , brawo....
...ku...ku...rykuuu........znoś moje jajka...noś...
- rzekł kogut do kurki....
Fa...Fa... fajny wiersz:) podoba mi się :D a tak swoją
drogą napisałem kiedyś "Odę do Kury" ale niestety
gdzieś mi ją wcięło:( Pozdrawiam Arsen
Bosko się czyta. Taki uśmiech na dobry dzień. Dlaczego
trzymałaś go przed nami w szufladzie?