WZBUDZENIE
Słowo raz obudzone przez nietrwałe usta, - I protestuje, woła, krzyczy. Co było niepojęte, będzie pojęte. Sens- Cz.Miłosz
na ostrzach niepokoju oparta przestrzeń
niebo spada powoli rozdarte brzegi
zawieszenie w ramce w ruch wahadła wpadło
trzymane w rosnącym kole słonecznym
złączyć się pragnie z wilgocią jak
ptak w dwie strony patrzy w szczegół
korzeni
w zakamarkach ludzkich ziarno wehikuł
czasu
z pamięci ostrzy grot i zbiera kierunek z
ogniwa
światło paraliżuje ciemność kiedyś wyzwoli
iskrzy a zjawę łuk tuli w nadfiolecie
wzbudzona rozpościera skrzydła
spragniona
w spiralę skacze w pędzie oddycha
pulsuje
róża rozchyliła płatki
rozbrzęczały się pszczoły słodko
jednego konia dosiadło źródło i łaska
/UŁ/
Cieszy mnie różnorodność odczytanego sensu
Dziękuję bardzo za mądre i dobre
komentarze i pozdrawiam serdecznie
Wszystkich:)
napisany Warszawa,23.03.2008 ula2ula
Komentarze (26)
wow to jest POEZJA
Miło było przeczytać. Pięknie to wyraziłaś.
Pozdrawiam:)
" .. amore, more, ore re iunguntur amiciatle . . "> :)
bojaźń uskrzydla stopy
a skrzydła .. ? :)
trzymane w rosnącym kole słonecznym
złączyć się pragnie z wilgocią jak
ptak w dwie strony patrzy..........
-pozwoliłam sobie zacytować ten urywek - spodobał mi
się choć boje się burzy
zaciekawiło mnie zakończenie:) dzięki za wytrawny
komentarz, pozdrawiam
'Kto żądze swe hamuje, ten mało potrzebuje.' - Wiesz
ja odbieram jakoś tak...politycznie (zakamuflowaną
treść)/światło paraliżuje ciemność kiedyś wyzwoli/ - a
może odniesienie do ludzkiej podświadomości...nie wiem
- podoba się bo daje pole do popisu wielorakiej
interpretacji. Pozdrawiam cieplusio
Moim skromnym zdaniem to piękny opis burzy, ale może
się mylę, jednakowoż wiersz warto dodać do ulubionych.
Dziękuję Autorce powyższego cudownych doznań, jakie
były moim udziałem. Serdeczności.
Wzbudzasz Autorko umarłych by razem tu się cieszyli
słowem napisanym wyrazem będąc wszelkich tęsknot.
Serdeczności w ramach podziękowania.
Wzbudzenie to najczęściej zaniepokojenie. Różnorodnie
się ubiera i pod wieloma przebraniami przez życie
przedziera. Pozdro...
Bardzo zmysłowy i piękny opis burzy budzącej
namietności.Pozdrawiam:)
wszystko ze sobą w spół gra, jedno zależy od drugiego
i nic nie jest bez przyczyny. Podobają mi się Twoje
myśli.
Ula, jak ja zacznę pisać choć w połowie tak dobrze jak
ty, to będę wniebowzięty. Składnia może chwilami nieco
dziwaczna, ale wiersz świetny.
Trudny wiersz. To dobrze. Rzeczy trudne są cenione, bo
są wartościowe. Niepokój związany z niebem-klęski
żywiołowe-bunt przyrody? Zakłócenie w rytmicznym kręgu
pór roku. To niepokoi. Powodzie, huragany, gradobicia,
susze i męczące upały. Psychika siada. Ciało się
buntuje.Wehikuł czasu jest nieubłagalny. Po co pędzisz
człowieku? Po co rabujesz, dewastujesz przyrodę? Po co
zaśmiecasz lasy? Przecież nie jesteś wieczny. Może
wkrótce już nie dojrzysz płatków pięknej róży. Może
pszczoły nie będą mogły zbierać nektaru. Serdecznie
pozdrawiam.
Tylko pozazdrościć weny!
cóż mi pozostaje po przeczytaniu....tylko pogratulować
:)