xxx (Złe powietrze...)
Złe powietrze w knajpie tej,
Papierosa Naj- Da- ...Lej!
Cera się zepsuje,
Już nie będą szuje
Chcieli mnie...
Tango i cygańskie rytmy
Leją się z głośników
Daj, ojczulku
Za mą duszę
Garść srebrników
Obcas pęka, oczko leci
Weź do tańca mnie
W domu czeka żona, dzieci
Lecz ty nie gardź, nie...
Słowa grzęzną pod językiem
Ale ciało mam
I rozkoszy miękkim krzykiem
Rozedrzeć się dam
Dam- Da- Dam
Dam- Da- Damn...
Komentarze (4)
Dobry wiersz. Jakby w transie pisany...rabek bohemy...
Niebanalna forma
Bardzo ciekawa forma wiersza. Czuje się ten klimat
knajpiany i odrobinę szaleństwa podmiotu lirycznego.
Podoba mi się... i czekam na następny wiersz:)
dam, dam, dam, dam Ci plus boś zasłużył no i
już...wiersz niezwykły i rzeczywiście orginalny
gratulacje
Bardzo orginalny i nietuzinkowy wiersz, zasluguje na
pochwale!