Za co?...
Jejki... taka prawda jest... niestety:/
„Mam być Tobie wdzięczna?...
Za co pytam się!…
Za te nie przespane noce?...
Za tęsknotę w dzień?...
Za ”zmarnowany” czas?...
Za naiwne nadzieje?...
Za bezsensowne marzenia?…
Za to co się ze Mną dzieje?...
Za Twe głupie i nie przemyślane
zdania?…
Za próbę mnie pokochania…
A raczej zmuszenia mnie do
miłości…
Rozwaliłeś mój związek,
Niczym domek z tali kart…
Liczyło się tylko to co czujesz
Ty…
Zrobiłeś tak wiele byśmy byli my…
Miałeś czego chciałeś…
Wywalczyłeś mnie…
Z Tobą noc stawała się dniem…
Z Tobą minuta była sekundą…
Z Tobą… za co?!....
Za niepokój w sercu?…
Za te mokre łzy…
Na polikach moich,
Które spadając rozbijały się na zdjęciach
Twoich?...
Za brak chęci do dalszego życia?…
Za brak sensu w kolejnych godziny
biciach?...
Za to co zrobiłeś?...
Za to co zniszczyłeś?...
Za obwinianie mnie?....
Za podejrzewanie…
Kłamstwa Twoje?…
Za to, że byłeś moim boy- em?...
Nie wiem, czy mogę dziękować Ci…
To raczej Ty,
Podziękuj mi…
Za to ile wytrwałam…
Z Tobą te wszystkie dni…
Mimo tego,
że…
z resztą Ty sam dobrze wiesz!...”
pozdrawiam :) :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.