Za każdym razem
Nie sposób otrzeć się o śmierć i wyjść z tego bez szwanku...
Za każdym razem, gdy będzie świecić
słońce,
Będę wiedziała, że to Ty uśmiechasz się do
mnie.
Za każdym razem, gdy wstanie świt,
Będę wiedziała, że to Ty budzisz mnie, bo
nastał nowy dzień.
Za każdym razem, gdy spojrzę na twe
zdjęcie,
Będę wiedziała, że czuwasz nad nami.
Za każdym razem, gdy spojrzę w niebo,
Będę wiedziała, że właśnie patrzę w Twoje
oczy.
Za każdym razem, gdy otuli mnie kołdra
nocy,
Będę wiedziała, że Twoje ramiona tulą mnie
do snu.
Za każdym razem, gdy będzie mi źle,
Będę wiedziała, że Ty wysłuchasz mnie.
Na zawsze w moim sercu pozostanie cząstka
Ciebie, Twojej miłości
I wszystko co było w Tobie dobre.
... w moim sercu będziesz żył zawsze.
Komentarze (2)
To piękne podejście do śmierci ukochanej osoby. Jest w
Tobie nadzieja, to naprawde piękne
Rzadko mówi się o śmierci w sposób optymistyczny, a w
Twoim wierszu nie znalazłam smutku lecz nadzieję.