Za minutę
Za minutę spojrzysz - jutro.
Kim jestem? Co się zmieniło?
Tych kilka razy za burtą?
Dwóch ludzi, co się zbliżyło?
Nasz statek dawno zatonął,
pomimo kół ratunkowych,
gorący ogień już spłonął,
choć nie był nigdy zgaszony.
Nadzieja się odrodziła,
na cmentarzu wiecznych uczuć,
mych myśli kilka zaćmiła,
w serce zdołała ukłuć.
Za minutę spojrzysz - jutro.
Kim jestem? Co się zmieniło?
Tych kilka razy za burtą?
Dwóch ludzi, co się zbliżyło?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.