Za najdzikszą iskrą
Przez niego przemawiają wrażenia cierniste.
Woli być przypowieścią ciernistą
tam gdzie na gęsto marnują
nie tylko dary owocowe
lecz też czas sokiem polewany
ten wymiatający rozgryzającą zmowę
wszędzie gdzie warunki sprzyjają
gdzie kruszeją ściany
nie polane sztyletowatą wiarą
i roztopioną gry skórą
za najdzikszą iskrą
Jan Maciej Kłosowski
Komentarze (8)
Podwójna gra skąd my to znamy. Pozdrawiam Janie:-)
W życiu dużo cierni ale i też iskierek dzikich sokiem
owocowym polanych. Pozdrawiam serdecznie Janku
Tak bywa Janie. W życiu jest różnie. Pozdrawiam
Podwójna gra, tak bywa... Pozdrawiam 'D
Fajny tytuł :)
Woli być przypowieścią ciernistą
za najdzikszą iskrą
Mała wariacyjka na bazie.... :)):
woli być ciernistą przypowieścią
tam gdzie marnują dary
i czas
ten wymiatający zmowę
wszędzie gdzie ściany kruszeją
nie polane wiarą
że tli się
że zaiskrzy
jakby nie chciał trwać, wolałby być czymkolwiek innym,
nie sobą :)