Za późno zrozumiała
Niech to będzie pouczenie dla dziewczyn nie dbających o miłość
Traktował ją jak księżniczkę
Co chciała to miała
Był na każde jej skinienie
Jedno słowo
A on już był przy niej
Jeden gest
A on jak żołnierz na rozkaz
Generała, stawiał się u jej stóp
Jedno skinienie
A był gotowy na rozkaz
Wiedział że jest piękna
I inteligentna
Lecz zimna
Jak trup
Bez uczuć
Bez serca
Myślał że ją odmieni
Lecz się przeliczył
Nadal zimna
Bez miłości
Nie potrafiąca ukazać uczucia
Koledzy powtarzali mu
Że to nie jest dziewczyna dla niego
Że go zniszczy
Że go nie kocha
Lecz on nie wierzył
Myślał że ją zmieni
Lecz dla niej był kolejnym
Który na skinienie palca
Przybiegnie jak wierny
Niczym pies
Lecz on zbyt zakochany
Nie wierzył w to
Pewnego dnia
Gdy strugi deszczu
Spadały na jego Twarz
Pierwszy raz zapłakał
Pierwszy raz zrozumiał
„Ona mnie nie kocha”
„Ona chce mieć chłopca na
posyłki”
Doszły do niego słowa kolegów
Które tak bardzo bolały
Chciał zapomnieć o niej
Wymazać z pamięci jej twarz
Nie potrafił
Odszedł od niej
Uciekł
Miał już dość
Tego traktowania
Nie kochała go
Więc po co mu to?
Powiedział „żegnaj”
Nie chciał być dłużej
Jej chłopakiem
Traktowanym
Jak chłopiec na posyłki
Smutny
Zraniony
Zostawił ją
A ona nie zapłakała
Kilka miesięcy później
Ona
Zrozumiała
Jak bardzo teraz jej
Brakuje jego czułości
Nie usługiwania
Lecz miłości
Chciała żeby wrócił
Chowała twarz pod kocyk
I płakała gorzko w nocy
Zmieniła się
Leczy już za późno
Zrozumiała że go kocha
Lecz wie że na próżno
Teraz on
Jest już z inną
Kochającą go
A ona
Samotna
Smutna
Nie może zapomnieć
Jego twarzy
Jego dotyku
Jego słów
Wciąż w uszach brzmi
Jej jego imię
Wie że go kocha
Lecz zrozumiała to za późno
On już kocha inną
Ona płacze
W poduszke
"Dbaj o miłość gdy ją masz szansy już nie będziesz miał i nie cofniesz czasu i zostaniesz sam"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.