"Za rok może dwa"
Nie zobaczymy się w tym roku;
cóż, siła wyższa - nie ma rady.
Pocieszać będę się zdjęciami,
ciepło wspominać, z łezką w oku.
Nie bocz się, proszę, i nie ciskaj.
Trzeba przetrzymać, święcie wierzyć,
że roczek w turbo tempie zleci
i zobaczymy się, już... z bliska.
Noszę cię w sercu oraz w duszy,
bom zodiakalną rybą przecież
i choć mi tęskno dziś bez ciebie,
wiem, że dzień szczęścia nadejść musi.
Wtedy ponownie My na fali...
mój ty Bałtyku,
mój ukochany
12 lipca 2020
Komentarze (17)
Z miłości do morza - jest zaskoczenie.
Bałtyk cierpliwie poczeka, pozdrawiam :)
Pięknie, też go lubię i wracam tam zawsze z chęcią,
pozdrawiam ciepło.