zabić to za mało
[ jak większość moich tekstów i ten jest tekstem piosenki ]
zabierz mnie do domu
i przeczytaj bajkę na dobranoc
zabierz mnie do domu
mamusia zrobiła ciepłą kolację
nie patrz tak na mnie
jakbyś widział mnie pierwszy raz
mam już przecież sześć lat
taki jesteś duży i tylko mój
dlaczego koleżanki śmieją się
a ona płacze?
za taki widok zabić to za mało
stań tu gdzie ja stoję i patrz na to
samo
co ja widziałem dzisiaj pod latarnią
gdzie stałeś ty
i
nie widziałeś
nic
zabierz mnie do domu
zbudujmy razem z klocków dom
będziemy mieszkać tam
ty i ja
a ona nie będzie płakać
koleżanki nie będą się śmiać
zabierz mnie do domu
proszę chce mi się spać
mam dopiero sześć lat
zabierz mnie do domu
chodźmy stąd
boję się
ciemno jest...
nie krzycz na mnie proszę
NIE KRZYCZ!
ja wiem
szybko się uczę
jutro niestety też jest dzień
zapraszam na www.cangaroza.ucoz.pl
Komentarze (36)
Dzieci uczą się bardzo szybko. A później się narzeka
na młodzież, jaka niewychowana. A w wielu przypadkach
jest to wina rodziców. Ten dom z klocków mnie
rozkleił. Dobry tekst, Krzysiek. Podoba mi się.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
napisz swoją metodę, i/lub wkleją ją do siebie z
zaznaczeniem że jesteś jej autorem), albo napisz u
siebie.pozdrawiam@
Smutne, ale jakże prawdziwe! Pozdrawiam!
A ja nie będę komentować wiersza, bo inni powiedzieli
już wszystko.
Chcę Ci tylko podziękować Przyjacielu, że zawsze
jesteś przy mnie... zawsze... nawet nie wiesz jak
bardzo mi były potrzebne Twoje słowa otuchy... i
wiesz? ten komentarz kiedyś przy imprezce Olki, że
jeśli ja idę, to Ty też - bo nie puściłbyś mnie
samej... rozczuliłam się Krzyś... dziękuję, że Ci
zależy...mnie na Tobie też, ale Ty wiesz - nigdy
wcześniej nie zdarzyło mi się poznać takich przyjaciół
jak Ty, siostrzyczka i AniaWT... i to w tym samym
czasie:) Dziękuję Ci Kochany:* wiem, że w życiu nic
nie dane jest na zawsze - ale Wy macie moje serce
właśnie tak - NA ZAWSZE:)))) Całuję:***
Nie ukrywam, że bardzo poruszył mnie Twój wiersz
mhmmmm piosenka:( Jest to specyficzna sytuacja, w
której dzieci biorą czynny udział matki czasami
rodzice zapominają o tym, że dzieci to też ludzie
tylko, że mali:(
I ja Ciebie też pozdrawiam serdecznie z nad morza
bałtyckiego mhmmm kiedyś zakochałam się w Krakowie i
ta moja miłość trwa do dzisiaj;)
Wspaniały ,pozdrawiam
tytuł i ostatni wers porażają, prawdziwością też,
niestety... wiersz zaśpiewany na pewno nabiera
podwójnej mocy, także nie wiem, czy bym wytrzymała bez
łez - tym bardziej, że temat dotyka osobiście;
pozdrawiam
Dzieci obarczone dramatycznymi przeżyciami dorastają
szybciej. Niestety czasami powtarzają takie
zachowania, jakie widziały. :)
Dramatycznie, smutno i jak zwykle z duszą...Poruszasz
serce.
Pozdrawiam.
Weno, nie sądzę by tekst był wspaniały, choć miło mi,
że tak twierdzisz. Jest kańciasty, ale takim
postanowiłem go lata temu zostawić. Pytasz, więc
odpowiadam. Muzykę zrobiło kilka osób, zapaleńców.
Jest w stylu ballad TSA:) choć nikt tego nie grał już
od bardzo dawna.
Z jednym się nie zgodzę. Takie obrazki są nadal, wcale
ich nie jest mniej, może jedynie trzeba się bardziej
rozglądać. A o wiele gorsze mają miejsce za
zamkniętymi drzwiami.
Trudno jest opisać dziecięce traumatyczne przeżycia
Tobie się to udało.Pozdrawiam
Krzysztofie potrafisz wstrząsnąć porządnie uczuciami
czytelnika. Żal takich dzieci, muszą patrzeć na to...
Na szczęście coraz rzadziej widuję takie 'obrazki' co
nie znaczy, że ten problem nie istnieje. Kto napisał
podkład muzyczny do tego, a jakże świetnego
tekstu?:)))+++++
Pozdrawiam:)
Wiersze o dzieciach zawsze mnie wzruszają... Twój jest
wyjątkowy.
Mam ciarki na całym ciele.
Ty to potrafisz Krzysiu przyciągnąć czytelnika i
zatrzymać na dłużej.