Zabierz mnie… 1
zabierz mnie z sobą
na wyspy szczęśliwe
gdzie wiatr
mi włosy rozwieje
a fale morskie, z wieczornym przypływem
na plażę – wyrzucą nadzieje
pokaż mi rankiem
na wyspach motyle
co barw paletą
urzekną
i siądą na dłoni, jak gdyby na chwilę
a potem z mych rąk nie uciekną
pokaż mi nocą
na wyspach tych gwiazdy
co w sercu
nie wzbudzą bojaźni
i zdradzą po cichu twój sekret poważny
co myślisz o naszej przyjaźni…
Gliwice 28.06.2007 r.
Przyjaciel – ktoś, przed kim można głośno myśleć. - Ralph Waldo Emerson
Komentarze (23)
Nureczko, Anulo-2 - czy fakt, że publikuję na Beju
nieco starsze wiersze, ma jakiekolwiek znaczenie,
jeśli są wciąż aktualne?... Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję za komentarze oraz sugestie:) B.G.
"Niebo zsyła nam przyjaciół po to, żebyśmy mogli się
wypowiedzieć i pozbyć tajemnic, które nas gnębią."
- Antoni Czechow.
Pozdrawiam, Bereniko choć wiersz z szuflady będzie
wciąż aktualny.
Anno, Marylko - piękne dzięki za odwiedziny i
komentarze. Marylko, jak słusznie zauważyłaś,
Gałczyński często inspiruję mnie swoją twórczością...
Miłego dnia :) B.G.
Przyjemnie jest czytać takie wiersze.
Nureczko, sugestia ciekawa - zaakceptowałam.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję pięknie za odwiedziny
:) B.G.
W lekkim klimacie - wiersz stary, ale jary - jak dobry
przyjaciel:)
Zamiast zbyt buńczucznego "me" w czwartym wersie
czytam:
mi włosy rozwieje
Pozdrawiam :)
wygląda na to, że to coś więcej niż tylko przyjaźń.
Niczym Gałczyński... Pięknie wyszło.
Pozdrawiam serdecznie :)