Zabrałeś mi Siebie
Dla.....
Obudzona delikatnym muśnięciem słońca
zaspana i rozkojarzona wyśnionym o Tobie
snem
podążając za zapachem porannej kawy
i wsłuchana w toń wydobywającą się z
radia
szłam przed siebie - marząc
marzyłam o Tobie, zniknąłeś nad ranem
odszedłeś,
wraz z tobą odeszła cała magia wyśnionego
snu
zniknął twój zapach
została tylko pustka, został ból
nie zostawiłeś nic, żadnego śladu swojego
istnienia
zabrałeś ze sobą wszystko co kochałam
zabrałeś mi .......... SIEBIE
.....09-03-2010......taki sobie wiersz
Komentarze (2)
witaj, przykro jak nagle kończy się coś o czym
marzymy i się wyśni. zostaje pustka i niedosyt.
czekaj, niedługo pojawi się radosna rzeczywistośc.
pozdrawiam.
Bywa że sny się realizują,czasem śnimy na jawie,a może
powróci.Pozdrawiam.