Zabrali
Napisałam dziś wiersz,
piękny on był,
ulotnił się jak w wodę kamień,
kiedy napiszę znów taki..czy odtworzę go w
pamięci..?
A teraz mi zabrali spokój,
ciszę, zakłócili..cóż za krzyk, a Bóg mówi,
nie pozwalacie mu dojść do słowa...cicho,
jak to rani me uszy..
Zabrali mi słowa, zabrali uczucia,
dziś bez wiary w mą magiczną moc
przekazywania..nie chcą, bym weszła na
szczyt..a szkoda.
Dziś urządzam wspinaczkę i dojdę na górę,
bo tak bardzo tego chcę
..nie zabierzecie mi marzeń..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.