Zachlapany dzień
Nagle niebo pokryły ołowiane
i czarne chmury
Zapanował nastrój ponury.
Ściana deszczu widok zasłoniła.
Szum miasta zagłuszyła.
Stukają o szyby krople deszczu.
Wirują z wiatrem w szalonym tańcu.
Drzewa tym harcom się poddają.
Pokornie ku ziemi pokłon dają.
My siedzimy przytuleni na kanapie.
Razem czujemy się bezpiecznie.
Wspominamy wakacyjne przygody.
Czekamy na chwile słoneczne,
rozświetlające otoczenie,
poprawiające nastrój.

@Krystek




Komentarze (13)
Taki mamy klimat.
U mnie na szczęście bez deszczu dawno, bo roboty tyle
to w upale lub prawie że o tej porze robię, a w
Polsce jestem.
no to masz przechlapane Krysiu
Obok bliskiej osoby i taki dzień ma swój urok,
pozdrawiam ciepło.
Ech, coraz więcej będzie takich,
pozdrawiam serdecznie:)
Jesień, słońce jednak wychodzi i tego Tobie i
Wszystkim życzę.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego sympatycznego
Taki deszczowy dzień obok bliskiej osoby ma swój
urok...
Serdeczności przesyłam
I ja lubię deszcz. I wiatr. I burzę nawet :)
A zachlapany dzień to nic strasznego, tym bardziej,
gdy jest się do kogo przytulić w ciepełku. Gorzej, gdy
dzień zrobi się przechlapany ;-)
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Ja lubię deszcz. Deszcz ma duszę.
Miłego dnia :):)
Krystynko, za oknem słoneczko, więc zapraszam na
spacer. A wiersz ładny, pozdrawiam złotem jesieni :)
Tak był deszcz i wiatr, ale, że niedawno posiałem
trawę, bardzo się ucieszyłem. Udanego dnia życzę.
U mnie w nocy przeszła nawałnica, takiej burzy nigdy
nie widziałam w październiku...ale dzisiaj od rana już
jest pogodnie :)
Pozdrawiam Krysteczku
Jak można wyczytać, zachlapane dni też mają swoje
pozytywy. (+)
U mnie padało w nocy.
ładnie, klimatycznie