Zachwyt
Dla tych, którzy umieją się zachwycać światem.
Na początku swojego życia
zachwycony byłem beztroską,
którą szybko utracić miałem.
W dojrzewaniu urzekały mnie
piękne damy z gracją żyjące,
gdy dążyłem ich zatracenia.
Gdy już dorosłem do zadania
wyznaczonego mi przez Boga
to cały swój wigor zgubiłem.
W średniej dobie mojego życia
zachwycałem się resztką siły,
która szybko się wykończyła.
Gdy umierałem zachwyt brałem
w zbiorze wspomnień mojego życia
zatracając wszystkie na zawsze.
Prawda o ludziach jest podobna
do ulotności życiowych sił.
Ludzie zachwycają się zawsze
tym co mają niebawem stracić.
Komentarze (27)
msz -
to tani chwyt
taki zachwyt
w iluzje bogaty
że idziesz w zaświaty;
a tam tylko nicość,
i co?
byłem lecz wróciłem
na ten świat, znany mi ambaras,
ale by wpadać w zachwyt zaraz?
Dziękuję za miłe słowa saba. Pozdrawiam.
Bardzo mądra refleksja. Pozdrawiam bardzo serdecznie
graynano, tak dokładnie o to chodzi w moim wierszu.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Bardzo ciekawe spojrzenie na życie, jego przemijanie i
mądra refleksja że człowiek zachwyca się jak już coś
traci. Pozdrawiam cieplutko.
elka, fajnie gościć tutaj Ciebie. Pozdrawiam.
O,ciekawy,pozdrawiam
Bardzo ciekawy i subtelny. pozdrawiam
Zależy czy umiemy się nim zachwycać. Pozdrawiam.
jak zza grobu, życie, ulatuje
ale wraca i zachwyt pozostaje
Pozdrawiam serdecznie
Miło zefirku, że wpadłeś do mnie. Fajnie, że refleksja
do Ciebie trafiła.
Pozdrawiam.
ciekawy refleksyjny wiersz pozdrawiam